NowoczesnaKancelaria.pl

... o zarządzaniu kancelarią i marketingu prawniczym

  • O nas
  • Tematy wpisów
    • Strategia
    • Technologia
    • Finanse
    • Marketing
    • Zarządzanie
  • Usługi
    • Indywidualne warsztaty dla prawników
    • Marketing prawniczy
    • Wybór programu dla kancelarii
    • Szkolenia
    • Webinary na żądanie
  • Raporty
  • Kontakt

Strategia kancelarii jako portfel pomysłów

· Follow: Twitter, Facebook

Ostatni wpis na Branding Strategy Insider zainspirował mnie do zainteresowania się myślą Erica Beinhockera wyrażoną w książce “The Origin od Wealth”.

Beinhocker wyjaśnia w niej, między innymi, istotę strategii przedsiębiorstwa opisując ją nie tyle jako linearny plan działania oparty na przewidywaniach przyszłości oraz prowadzący do osiągnięcia z góry założonego celu, ale raczej jako “portfel eksperymentów, konkurujących między sobą biznesplanów, który ewoluuje w czasie”.

Główne elementy konstrukcji Benhockera można ująć w następujących punktach:

  • żyjemy w coraz bardziej zmiennym środowisku, w którym prognozy przyszłości są coraz bardziej zawodne,
  • w związku z tym plany oparte na przewidywaniu przyszłości często nieskuteczne,
  • dlatego menedżerowie, zamiast tworzyć nowe plany, powinni skupiać się na analizie rozmaitych pomysłów i możliwości które należy testować będąc przygotowanym na porażkę, oraz tworzyć w organizacji warunki sprzyjające mądrej selekcji oraz sprawnej realizacji takich pomysłów.

Takie podejście do strategii jest mi bliskie. Oczywiście – strategia zawsze jest jakimś planem i zawsze pojawiają się w niej cele. Ale cele te powinny być ukierunkowane w dużej mierze “do wewnątrz”. Powinny dotyczyć tworzenia takiej organizacji, w której ludzie dobrze się komunikują, następuje dopływ nowych pomysłów a część tych pomysłów jest testowana i wdrażana.

To wymaga działań na każdym obszarze funkcjonowania – rekrutacji i selekcji pracowników, zarządzania talentami, rozwijania narzędzi i praktyk w zakresie komunikacji, zarządzania projektami, doskonalenia umiejętności przywódczych, marketingowych, analitycznych itd. To wymaga holistycznego podejścia do organizacji.

Jest taka grupa partnerów kancelarii prawnych, którą nieustannie spotykam na licznych szkoleniach, konferencjach w których biorę udział lub które współprowadzę. Ludzie ci prowadzą kancelarie osiągające sukcesy, ale ciągle są głodni nowej wiedzy i nowych pomysłów.

Dobrą praktyką jednej z największych polskich kancelarii jest regularne zapraszanie na spotkania partnerów gości, którzy pokazują nowe rozwiązania strategiczne, organizacyjne, informatyczne czy z zakresu finansów oraz dzielą się swoimi przemyśleniami na temat kierunków rozwoju rynku.

W innej kancelarii widziałem natomiast praktykę regularnych spotkań zespołu poświęconych generowaniu i wyborze pomysłów na lepsze funkcjonowanie. W jeszcze innej organizacji (nie kancelarii) byłem świadkiem corocznego konkursu dla pracowników na poważne i drobne pomysły usprawniające jej działanie.

Kiedy spotykam się z Partnerami z takich kancelarii (już na osobistych spotkaniach), okazuje się często, że istotą ich przyszłej strategii powinno być nie tyle wytyczanie nowych kierunków rozwoju, ale raczej wzmocnienie wnętrza organizacji, aby podnosiła efektywność w codziennej pracy ale także aby lepiej generowała, oceniała, przyjmowała i realizowała ciekawe inicjatywy rozwojowe.

Częściej jednak moja praca z Partnerami nad strategią polega właśnie na wytyczeniu ogólnego kierunku rozwoju i otwieraniu “worka pomysłów” – inicjatyw strategicznych, z których razem wybieramy te, które pomogą ten kierunek realizować w praktyce.

Czy w Państwa działalności jest miejsce na eksperymenty? Czy oprócz rutynowych projektów strategicznych, organizacyjnych, merytorycznych – jest stałe miejsce na takie, których prawdziwym celem jest testowanie nowych możliwości, nowych rynków, nowych rozwiązań marketingowych, technicznych i organizacyjnych? Jeżeli nie to warto zastanowić się:

  • czy dominuje konserwatywna postawa ludzi przejawiająca się w niechęci do eksperymentów,
  • czy w kancelarii istnieją bariery komunikacyjne (np. obawa przed dzieleniem się krytycznymi uwagami o funkcjonowaniu kancelarii),
  • czy też brak stałej formuły dla generowania, selekcjonowania i testowania takich pomysłów (np. brak regularnych spotkań, konsekwencji w zarządzaniu portfelem pomysłów)?

A jak wygląda Państwa “portfel pomysłów”? Czy zarządzają nim Państwo strategicznie? Czy tworzycie uporządkowany proces wdrażania nowych? Zapraszam do dyskusji pod wpisem lub do osobistych kontaktów

Podziel się
Facebook
Twitter
Tweet
LinkedIn
Email a Friend
Email a Friend

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni Wpis
Stawka godzinowa i kryteria wyboru prawnika wg in-house’ów
Następny Wpis
Rentowność kancelarii prawnych
© 2019 Ryszard Sowiński
Design by SPYR